2 szklanki mąki pszennej (pełne) - łączna waga to 320 g
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
200 g masła, pokrojonego na kawałki, w temp. pokojowej
3/4 szklanki słodkiego mleka skondensowanego
cukier puder do posypania upieczonych ciasteczek
Instrukcje
Umieść miękkie, pokrojone na kawałki masło w misce i miksuj przez około 3 minuty na średnich obrotach, aż uzyska lekką, kremową konsystencję. Zgarnij łyżką resztki masła ze ścianek miski. Następnie wlej skondensowane mleko i miksuj przez niecałe 2 minuty aż mleko i masło się połączą.
Dodaj przesianą przez sitko mąkę pszenną, proszek do pieczenia oraz szczyptę soli. Zmiksuj za pomocą miksera ręcznego. Miksuj do czasu aż składniki dobrze się połączą w jednolite ciasto. Najpierw miksuj a potem zagnieć ciasto ręką – ciasto będzie dość miękkie. Przełóż ciasto na około 15 minut do lodówki.
Blaszkę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia. Z ciasto formuj małe kulki. Delikatnie spłaszcz jedną stronę każdej kulki, pozostawiając resztę w zaokrąglonym kształcie przypominającym pagórek. Ułóż ciasteczka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, płaską stroną do dołu. Polecam Ci użyć łyżkę do lodów – wtedy masz pewność, że ciasteczka będą miały w miarę równość wielkość.
Piecz w nagrzanym do 180 stopni piekarniku (góra – dół) przez około 13 minut. Maksymalnie 14 minut. Ciasteczka mają przypominać „śnieżne kulki”, więc nie powinny być mocno przyrumienione 😉 Po upieczeniu wyjmij blaszkę i pozostaw do ostygnięcia przez minimum 30 minut (w tym czasie ich w ogóle nie ruszaj). Kiedy przestygną, to oprósz je dość obficie cukrem pudrem.